forum o Lechu Poznań
http://www.gify.nou.cz/pozadi2_soubory/h57.jpg
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum forum o Lechu Poznań Strona Główna
->
Siatkówka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Sprawy Związane z Forum
Opinie Pytania Uwagi
TopFora
Forum Lech Poznań
----------------
Lech Poznań
Kibice
Archiwum
Forum Kibica
----------------
Rozgrywki Klubowe w Polsce
Ligi Zagraniczne
Europejskie Puchary
Mistrzostwa Świata i Europy
Reprezentacja Polski
Bukmacherzy
Sport
----------------
Zuzel
Siatkówka
Koszykówka
Sztuki Walki
Lekkoatletyka
Skoki Narciarskie
Hyde Park
----------------
Wszystko o Wszystkim
Muzyka
Książki
Film
Informatyka i Telekomunikacja
Fotografia
Humor
Ciekawe Strony
Co Ty wiesz o .. gotowaniu
Pozdrowienia i Zyczenia
Bramka SMS
Słownik
skrypt
Shout box
----------------
Shout box
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aszunia
Wysłany: Pon 1:48, 15 Sie 2005
Temat postu: Memoriał Huberta Wagnera
Reprezentacja Holandii zwyciężyła w 3. Międzynarodowym Memoriale Huberta Wagnera w siatkówce mężczyzn. W meczu zamykającym w niedzielę rozgrywany w Olsztynie turniej "pomarańczowi" pokonali Polaków 3:2 (24:26, 25:17, 27:25, 17:25, 15:10).
Holendrzy po raz drugi triumfowali w organizowanym od trzech lat turnieju poświęconym Hubertowi Wagnerowi. Wcześniej zwyciężyli w pierwszej edycji olsztyńskiego turnieju.
Wówczas także wyprzedzili reprezentację Polski. W pierwszym Memoriale Polacy mogli pochwalić się wygraną w bezpośrednim pojedynku obu ekip.
Jak zakładał przed turniejem argentyński szkoleniowiec kadry Polski Raul Lozano, w każdym z meczów na boisku grał inny skład białoczerwonych. W niedzielę zabrakło między innymi środkowych - Wojciecha Grzyba i Łukasza Kadziewicza.
Pojawił się za to od początku Daniel Pliński, a także Arkadiusz Gołaś. Od pierwszej akcji piłki rozdzielał nominalny rozgrywający Paweł Zagumny.
Pierwszy set pokazał, że ekipę Raula Lozano czeka trudny mecz. Holendrzy szybko uzyskali siedmiopunktową przewagę. Dopiero seria doskonałych zagrywek Gołasia i znakomita gra w bloku Plińskiego wyprowadziły Polaków na prowadzenie. Decydujący dla losów tej części gry był blok Piotra Gruszki oraz błąd w ataku wyróżniającego się Kaya van Dijka.
Następny set, był już znacznie gorszy w wykonaniu polskiej reprezentacji. Holendrzy dominowali na parkiecie. Nie do zatrzymania był na środku Rob Bontje, silnymi zagrywkami i atakami ze skrzydeł bombardował Polaków van Dijk, a niemal w każdym elemencie bezbłędnie spisywał się kapitan gości Marco Klok, którego uznano najlepszym zagranicznym graczem turnieju oraz jego najwszechstronniejszy zawodnikiem.
Trzecia partia znów była bardzo zacięta. W końcówce gospodarze mieli piłkę setową, ale błąd w obronie Krzysztofa Ignaczaka, który pozwolił spaść piłce przed końcową linią boiska, doprowadził do wyrównania. Po chwili Robert Horstink zablokował atak Grzegorza Szymańskiego, a Michał Winiarski źle przyjął zagrywkę i zrobiło się 2:1 w setach dla Holandii.
W czwartym secie przewaga Polaków zaznaczyła się w połowie partii. Na skrzydłach, a także w środku boiska, brylował Gołaś. Dobrze funkcjonował polski blok. Świetnie w końcówce spisywał się Pliński, aktywny także w ataku.
Do wyrównania stanu meczu doprowadził Winiarski, który po wcześniejszej złej zagrywce van de Loo zaatakował lekko z lewego skrzydła. Piłka przetoczyła się po taśmie, spadając pod nogi van Dijka.
Pierwsze akcje tie-breaka przypominały to co zdarzyło się w sobotnim meczu Polaków z Chińczykami, gdy białoczerwoni szybko zdobyli trzy punkty, a potem konsekwentnie pilnowali zdobyczy punktowej.
W odróżnieniu od Chińczyków Holendrzy zdołali jednak odrobić straty, zdobywając ponadto najpierw dwu, a potem czteropunktową przewagę. Polacy zdołali jeszcze zbliżyć się do rywali dzięki wysiłkom Szymańskiego, Gołasia i Murka, którzy co chwila otrzymywali podania od Zagumnego.
W końcówce jednak nieskuteczne próby zatrzymania blokiem van Dijka, dobra obrona w wykonaniu Kloka i kończący mecz atak ze środka, którym popisał się Bontje, przypieczętowały porażkę reprezentacji Polski.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin